Czwartek, 9 grudnia 2021
Najstarszy
na świecie polskojęzyczny biuletyn
internetowy
1987 - 2021 Bardzo nieregularny REDAKCJA i Prenumerata: Czesław
Piasta redakcja@KomOTT.net
Niektóre numery archiwalne: http://www.KomOTT.net https://www.facebook.com/KomunikatyOttawskie Redakcja nie odpowiada za treść
podawanych ogłoszeń oraz treści i opinie
zamieszczone w listach czytelników. W sprawie listów
proszę kontaktować się bezpośrednio z autorami.
The editorial office
is not responsible for the content of advertisements,
the content and opinions contained in the readers'
letters. With regard to letters, please contact the
authors directly.
|
Komunikaty Ottawskie na Facebook i
Twitter Chcesz mieć codzienny kontakt z Komunikatami Ottawskimi - odwiedzaj stronę https://www.facebook.com/komunikaty.ottawskie - dołącz do friends lub kliknij na guzik "follow" KO na Twitter: https://twitter.com/Kom_OTT UWAGA: Komunikaty Ottawskie są rozsyłane z wielu kont poczty e-mail z powodu ograniczeń ilości adresów e-mail, na które wysyłana jest poczta w ciągu doby. Redakcja sprawdza dość nieregularnie pocztę zaadresowaną na adres inny niż redakcja@komott.net |
Archiwum mszy świętych: https://www.youtube.com/channel/UCo3oLZinBsfEnQiOsM7FfGw
|
Ogłaszaj
się w Komunikatach Ottawskich
Wszystkie
ogłoszenia są bezpłatne.
|
Dzisiejsze
wydanie na stronie internetowej (kliknij na
link): https://komott.net
Dla wielu osób może to być wygodniejsza forma czytania Komunikatów - sprawdź. |
Potrzebna opiekunka do dziecka od miesiąca marca 2022 Potrzebna opiekunka do dwuipółletniego dziecka od miesiąca marca 2022. Okolica Algonquin College, Woodroffe Ave i Baseline Rd. Nepean, Ottawa. Praca w pełnym wymiarze od poniedziałku do piątku, w wersji dochodzącej lub z zamieszkaniem. Szczegóły do uzgodnienia pod wskazanymi numerami. Tel. 613-867-3773, 613-882-7858 |
Wspierajmy
polonijne biznesy!
Wspierajmy
się nawzajem
w tych
trudnych czasach!
W Ottawie obowiązują restrykcje kowidowe, ale można dokonywać zakupów w polskich sklepach. Są one odpowiednio przygotowane do zachowania warunków bezpieczeństwa. Wiemy, że polskie produkty spożywcze są najlepsze. Podobnie jak w innych sklepach,
obowiązują maski i zachowanie 2 m odległości.
Poszczególne sklepy podają ile osób może przebywać wewnątrz sklepu jednorazowo. Kupuj
w sklepach polonijnych!
Korzystaj
z usług polonijnych biznesów!
Zatrudniaj
osoby ze społeczności polonijnej, jeśli
spełniają twoje wymagania!
|
Zaproszenie do Art Gallery
"Bayka" na Christmas Cheer
on Saturday, 18th of December 2021 11 am to 4 pm. Artyści będą wystawiać swoje piękne wyroby. Również są dostępne produkty borowinowe. Pomysły na świąteczne prezenty. Refreshments. Dziękujemy. Mila i Bogdan Art GalleryBayka 367 Allbrich Rd., Constance Bay, ON K0A 3M0 (mapa) https://www.facebook.com/artgallerybayka/posts/3083925415201881 |
Informujemy, że zakończyliśmy akcję „Kartka Bożonarodzeniowa dla Polskiego Weterana”. Dziękujemy wszystkim uczestnikom, którzy wzięli udział w projekcie. Otrzymaliśmy ponad 40 kartek, które w najbliższych dniach zostaną rozesłane do weteranów z prowincji Ontario. Uprzejmie informujemy, że upominkowe paczki są do odbioru w siedzibie Ambasady RP przy443 Daly Ave. w dniach od 08.12. 2021 do końca grudnia w godz. 10:00- 15:00. Pani Agata Kurnicka, żona Ambasadora RP w Ottawie, Attaché Obrony – kmdr Krzysztof Książek oraz Konsul RP Sebastian Szyszczyński niezmiernie dziękują w imieniu weteranów za udział i zaangażowanie w akcję! https://www.facebook.com/PLinCanada/posts/4871259669584809 |
On
December 13, 2021
Pay tribute to victims of Martial Law December 13, 2021, marks the 40th anniversary of the unlawful introduction of Martial Law in Poland. It is one of the most tragic dates in the modern history of Poland. On that day, Poland’s communist authoritarian government moved to crush political opposition by shutting down borders and outlawing pro-democratic organizations overnight. Streets were filled with tanks and armed soldiers. On that day, the hopes of millions of Poles were destroyed and the chance for democratic changes was postponed for many years. Martial law brought great suffering to thousands of peoples - isolation in internment camps, unemployment, imprisonment. The authorities had no qualms about shooting those who resisted, and many innocent lives were lost. Generations of Poles left the country to seek freedom and escape political oppression. Many moved to Canada, the so-called Solidarity wave, the largest exodus since the Second World War. On this 40th anniversary, Polish Canadians remind the world about the day a communist regime declared war on society, so that the significance of that event is not forgotten. Tribute to Liberty and the Canadian Polish Club Inc. are planning two events on December 11th and December 13th , to mark the 40th anniversary of the imposition of Martial Law in Poland.
Tribute to Liberty in cooperation with Canadian Polish Club Inc. and the Polish community at large would like to recognize this historic event with a brief ceremony at the Garden of Provinces and Territories. The location of this solemn ceremony provides a vantage point to the Memorial to Victims of Communism construction site, thereby enriching the event's symbolism.
Statements to commemorate the event are being planned in the Senate and the House of Commons on or around this date. Paid parking available at 407-445 Queen St. or at nearby hotels Please note OC Transpo, the LRT, and Para Transpo are free in December |
II edycja Konkursu
Recytatorskiego "Słowem-Polska"
pod patronatem Małżonki
Prezydenta RP
Szanowni Państwo, Uprzejmie informuję, że Kancelaria Prezydenta RP ogłosiła II edycję Konkursu Recytatorskiego „SŁOWEM-POLSKA” pod patronatem Pierwszej Damy RP, skierowanego do uczniów szkół polonijnych i polskich za granicą. Talenty recytatorskie w formie nagrań wideo mogą prezentować dzieci i młodzież w trzech grupach wiekowych: 7–9 lat, 10–13 lat i 14–19 lat. Konkurs potrwa do czerwca 2022 r. i będzie się składał z czterech etapów eliminacji: szkolnego, krajowego i kontynentalnego. Zadaniem uczestników jest recytacja trzech różnych utworów poetyckich wybranych autorów: Adama Asnyka, Władysława Bełzy, Marii Konopnickiej i Bolesława Leśmiana. Ostatnim etapem będzie rozstrzygnięcie Konkursu polegające na wyłonieniu finalistów i laureatów z każdej kategorii wiekowej. Wszelkie informacje na temat warunków uczestnictwa w Konkursie oraz zasad przeprowadzenia Konkursu dostępne są na stronie: https://www.prezydent.pl/malzonka-prezydenta/inicjatywy/konkurs-recytatorski-slowem-polska/ii-edycja oraz w regulaminie Konkursu. Z wyrazami uprzejmości Sebastian Szyszczyński Konsul RP Kierownik Referatu ds. Konsularnych i Polonii Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Ottawie |
Sylwester w Domu Polskim SPK w
Ottawie
31 grudnia 2021,
godz. 19:00 (7 pm) do 2:00
|
Ciąg dalszy Kliniki Złamanych Serc, opowiadania opublikowanego w Komunikatach Ottawskich z 21 listopada 2021: https://komott.net/main/KO_21_Nov_2021.html Maria M. - Klinika Złamanych Serc (c.d.) Biblioteka, 7 grudzień (czwartek), godzina 5:30 Po deszczowym i pochmurnym listopadzie, czas szybciej obracał kartki kalendarza. Na początku grudnia w głównym oknie lokalnej biblioteki pojawiło się ogłoszenie następującej treści: Klinika Złamanych Serc Przypadkowi przechodnie, spacerujący w pobliżu mieszkańcy małego miasteczka, jak również członkowie biblioteki różnie rozumieli jego treść. Dla niektórych była to zapowiedź bezpłatnych konsultacji medycznych na wypadek nagłej choroby serca, dla innych nowa forma pomocy dla ludzi młodych będących w kryzysie. Natomiast dla każdego z pacjentów z objawami złamanego serca była to informacja podana na recepcie otrzymanej podczas wizyty w przychodni. Kobieta, wiek 60+, jak zwykle o tej porze roku zajęta była przygotowaniami do zbliżających się świąt. Zakup prezentów dla członków rodziny i przyjaciół, sprzątanie domu jak również rozmieszczanie dekoracji w różnych jego miejscach, zajmowały dużą część jej wolnego od pracy czasu. Będąc jednak osobą obowiązkową w wyznaczonym dniu zjawiła się nieco przed czasem w lokalnej bibliotece. Usiadła z boku, aby mieć możliwość szybkiego opuszczenia sali. W domu czekało na nią jeszcze kilka spraw do załatwienia. Kobieta i mężczyzna, wiek 40+, również pojawili się w bibliotece. Co prawda im także brakowało czasu, ale byli wysoce zainteresowani co kryje się za słowami napisanymi na recepcie. Dzieci pozostawili pod opieką dziadków, nie musieli się więc spieszyć z powrotem do domu. Usiedli obok siebie, nie patrząc jedno na drugiego ani nie rozmawiając ze sobą. Z uwagą sprawdzali wiadomości na telefonach. Usiedli w środkowym rzędzie, po prostu tam, gdzie było wolne miejsce.
Sala powoli zapełniała się wchodzącymi do niej. Mniej i mniej było wolnych krzeseł do dyspozycji. Trzeba przyznać, że pomieszczenie nie było zbyt duże, znajdowało się przecież w budynku biblioteki małego miasteczka. Regały z książkami ustawione wzdłuż ścian, wypełnione były książkami. Na innych leżały magazyny do wglądu lub do wypożyczenia. Księgozbiór nie był zbyt duży, ale pokrywał zainteresowania większości mieszkańców. Zawieszone na ścianach obrazy reprezentowały lokalnych artystów. Mężczyzna, wiek 70+, wszedł do biblioteki na kilka minut przed wyznaczoną godziną. Musiał zamknąć sklep przed czasem i odwieść żonę do domu. Kolację planował zjeść dopiero po powrocie. Usiadł w pierwszym rzędzie, gdyż tylko tam były jeszcze wolne miejsca. Co zwróciło natychmiast jego uwagę to to, że krzesła nie były ustawione w równoległych do siebie rzędach, ale w okręgu. Ku jego też zdziwieniu nie był jedyną osobą w tym wieku. Może nie jestem aż tak wyjątkowym przypadkiem, pomyślał z ulgą. Z zainteresowaniem rozglądał się po sali, była to jego pierwsza wizyta w bibliotece. Nie miał czasu na czytanie książek, przeglądał jedynie lokalne gazety. W sali panował lekki szum rozmów oraz atmosfera oczekiwania. Z treści ogłoszenia nie wynikało w jakiej formie odbędzie się spotkanie. - Dobry wieczór, w imieniu organizatorów dziękuję wszystkim za punktualne przybycie - zabrzmiał czysto i wyraźnie kobiecy głos. Pomruk rozmów zamienił się w ciszę. Wszyscy spojrzeli w tym samym kierunku. - Zapraszam do uczestniczenia w rozmowie na temat doświadczania stanu złamanego serca - kontynuowała kobieta. Nie jestem ani lekarzem, ani psychologiem, ani socjologiem. Jestem człowiekiem, który kilka razy doznał tego stanu i jest gotowy podzielić się swoim doświadczeniem z innymi. Najpierw jednak zależy mi na tym, aby każdy z was zabrał głos w tej sprawie. Odbędzie się to w formie odpowiedzi na dwa pytania. Koleżanka rozda za chwilę kartki i ołówki. Nie jest ważne nazwisko, płeć ani wykształcenie. Najistotniejsze są odpowiedzi. W tym samym czasie kobieta w okularach i kraciastej bluzce rozpoczęła rozdawanie kartek papieru i ołówków. Pytania były sformułowane w sposób prosty i jednoznaczny. Pytanie pierwsze: W jakich kategoriach oceniasz stan złamanego serca? Podkreśl wybraną odpowiedź: a) pozytywnych; b) negatywnych. Pytanie drugie: Co wierzysz ma największą wartość w Twoim życiu? Podaj przynajmniej dwa przykłady. W sali na początku zapanował gwar rozmów, szelest papieru. Po chwili cisza zatoczyła krąg nad pochylonymi nad kartkami głowami. Dla większości uczestników napisanie odpowiedzi nie zajęło zbyt dużo czasu. Po kilku minutach wszyscy zgromadzeni odłożyli ołówki, odpowiedzi zmaterializowały się na papierze. A kobieta, która na początku zabrała głos odezwała się ponownie. Czym jest stan złamanego serca, w jakich kategoriach możemy go oceniać i czy jest uniwersalne lekarstwo, jednakowo skuteczne dla każdego z nas, na przyniesienie ulgi? Zgodnie z moimi doświadczeniami jest to stan, któremu nie możemy zapobiec, naturalna oznaka troski o ludzi czy rzeczy, nad którym nie mamy kontroli. Jest to droga jaką dorastamy, sedno człowieczeństwa, rozpoczynanie podróży z jednego punktu do drugiego w dążeniu do głębokiego dbania o to co spotkamy wzdłuż drogi. Może on dotyczyć oczekiwań związanych z karierą zawodową, przyjaźni, związku z bliską osobą, marzeń czy planów. Jego początkiem jest moment, kiedy sytuacja wymaga od nas żebyśmy zrezygnowali z kogoś, czegoś co ma dla nas wartość i znaczenie, ale nie jesteśmy gotowi tego zrobić. Jest to indykacja naszej szczerości w formie zaprzestania prób gry na instrumencie, czy zmian w życiu profesjonalnym, czy w przyjaźni, w intencji kreowania lepszego, bardziej bogatego JA. Zgodnie z regułą bądź uczciwy przede wszystkim w stosunku do samego siebie. Mówiąc innymi słowami nie okłamuj samego siebie. Zrobisz to jeden raz i możesz znaleźć się na ścieżce, z której nie będziesz w stanie zboczyć. Mimo, że ten stan ma głęboką duchową wartość a nawet ewolucyjne znaczenie dla naszej osobowości, wciąż traktujemy go raczej jako problem do rozwiązania niż jako nasz psychologiczno-emocjonalny wzrost. Obrany z negatywnego aspektu jaki mu narzucamy, staje się po prostu echosondą indykującą głębokość naszego pragnienia osoby, osiągnięcia sukcesu, przynależności do świata i jego różnorodnych warstw satysfakcji. Zdając sobie sprawę z jego nieuchronnej natury nie powinniśmy go traktować jako koniec drogi czy utratę wiary, ale jako zarodek istoty tego co chcemy zatrzymać a możemy stracić. Wymaga od nas abyśmy nie szukali alternatywnych dróg, ponieważ takich nie ma. Jest to wstęp do bycia gotowym do zaakceptowania nieuniknionego żądania pozwolenia na odejście kogoś lub czegoś co kochamy lub kochaliśmy, co było z nami przez długi czas. Jednym z najbardziej typowych źródeł stanu złamanego serca jest niespełniona miłość. Ale i tym razem mylimy się traktując ją (miłość) jako popełniony błąd prowadzący do porażki a nie jako sukces człowieczeństwa, gdyż niespełniona miłość jest jedynym rodzajem miłości jaki realnie istnieje. Jest to uczucie jakiego doznajemy większość czasu nie tylko w stosunku do innych, ale co istotniejsze w stosunku do samego siebie. Dlatego raczej powinniśmy zacząć od poznawania samego siebie i oceniać to uczucie w odniesieniu do tego jak odwzajemniamy miłość do samego siebie. Zarówno kobiety jak i mężczyźni odczuwają trudności w ocenie proporcji w jakich uczucie wraca do nich w stosunku do tego jak wiele go okazali drugiemu. Nie zdając sobie w pełni sprawy, że jeśli niespełniona miłość to jedyny rodzaj miłości jaki istnieje, jak można zmierzyć ilość i jakość uczucia jakie dajemy w stosunku do tego co otrzymujemy. Ogromną ulgę dla obu stron może przynieść rezygnacja z kontrolowania naturalnego niezadowolenia, które wynika z oczekiwania, że ta doza powinna być jednakowa. Rozluźnienie sztywnych oczekiwań jakie ustanowiliśmy w przeszłości a dotyczących wizji idealnego uczucia. Gdyż to co robi to uczucie realnym w ludzkim świecie to nieustający proces wzajemnego uczenia się, uczenia się od nowa i od nowa. Proces będący w ciągłym ruchu, zmaganiach i rozmowach. Jest to dialog pomiędzy tym co możliwe, doznawaniem palącego bólu niezadowolenia i wyobrażeniem głębokiego poczucia spełnienia. Sposób w jaki ukształtujemy ten dialog jest sprawdzianem naszych możliwości doznawania miłości w realnym świecie. Miłości do dziecka, partnera, do pracy jaką wykonujemy, do drogi życia jaką wybraliśmy. Jeśli zatrzymamy się na moment i spojrzymy na nasze życie (niezależnie od tego w którym momencie jego jesteśmy) przez perspektywę przeszłości, poprzez teraźniejszość ku przyszłości uzyskamy jego wizję w dynamicznym wymiarze. Możemy zdać sobie sprawę, że wraz z przesuwającym się czasem, na niewiele eksperymentów możemy sobie pozwolić, a jeśli tak to jest to ogromne ryzyko mogące zakończyć się dotkliwym poczuciem straconego czasu. Nie znam lekarstwa skutecznego dla wszystkich przechodzących stan złamanego serca. A jeśli ktoś zapyta o receptę, to wierzę, że każdy z nas niesie ją ze sobą, nawet jeśli nie zdaje sobie z tego sprawy. Przez moment tylko bezdźwięczne milczenie unosiło się ponad zebranymi. Prowadząca przerwała je mówiąc: - Ponieważ nadmieniłam na początku, że nasze spotkanie będzie w pewnym choć może minimalnym stopniu rozmową, chciała bym udzielić głosu jego uczestnikom. Może ktoś ma pytania, odczuwa wątpliwości lub chce się podzielić spostrzeżeniami. Zapraszam. Kobieta 40+ uniosła rękę do góry. - Skoro proces przechodzenia stanu złamanego serca jest dialogiem, w jaki sposób należy go prowadzić? - Przede wszystkim uważnie słuchać, nie tylko słów, ale gestów, wyrazów twarzy, należy zadawać pytania, nawet wtedy, gdy nie uzyskamy odpowiedzi, bo to też jest odpowiedź, i negocjować. Ustanawianie naszych relacji pomiędzy nami samymi, nami a innymi, nami i tym na czym nam bardzo zależy jest bowiem jak poważny zabieg, bolesny, nieprzyjemny bez gwarancji jaki będzie jego rezultat. - Czy można znaleźć w literaturze dane co większość ludzi uważa, że ma największą wartość w ich życiu? - zapytał mężczyzna w średnim wieku, siedzący w pierwszym rzędzie. - Na pewno tak - odpowiedziała prowadząca spotkanie - ale przyznam się, że nie mogę się na nich w tym momencie oprzeć. Z mojego doświadczenia natomiast wiem, że podczas spotkań podobnych do dzisiejszego, wymieniane najczęściej są rodzina i zdrowie. Podaję w kolejności alfabetycznej, gdyż trudno powiedzieć co jest ważniejsze. To dwie najistotniejsze kolumny naszego istnienia. Gdy nasze ciało zmaga się z chorobą pragniemy tylko jednego, aby wrócić jak najszybciej do stanu sprzed jej rozpoczęcia. Nic nas nie cieszy a nawet najbardziej słoneczny dzień wydaje nam się pochmurny i szary. Szukamy wsparcia i siły na przetrwanie w samych sobie, ale wspieramy się również na rodzinie. Stalowy łańcuch połączonych ze sobą ludzkich ogniw chroni nas, często bezbronnych i bezradnych, przed presją zewnętrznego świata. Nawet jeśli ogniwa nie są doskonałe, wygięte i zdeformowane od ciągłych sił na nie napierających, nadal dają nam poczucie przynależności, poczucie komfortu, że nie jesteśmy sami. Można argumentować, że samotność jest nam również potrzebna. Oczywiście, każdy z nas lub prawie każdy odczuwa pragnienie bycia samym z sobą, ale jak długo ten stan może trwać? Dlatego największą karą w zakładach penitencjarnych jest odizolowanie od innych. Brak obcowania i rozmowy z drugą istotą ludzką, jeśli trwa dłużej niż dwa tygodnie przestaje być karą a staje się torturą. Jesteśmy po prostu bardzo socjalni, mamy głęboką potrzebę bycia z innymi, bliskimi nam osobami. W sali zapadła ponownie cisza. Kobieta w okularach i kraciastej bluzce podała prowadzącej kartkę papieru. Ktoś z uczestniczących w spotkaniu napisał na niej pytanie: - Zgadzam się ze stwierdzeniem, że nawet będąc 30+ a mając za sobą kilka niezadawalających relacji zaczynamy mieć obawy, że czas biegnie za szybko i jest go mniej i mniej na zrealizowanie tej jednej satysfakcjonującej. Jak zapobiec pomyłkom, jak znaleźć tą właściwą, jedną na całe życie? Kobieta zastanowiła się przez chwilę i powiedziała: - Kształtowanie relacji jest podobne do budowania domu, którego najważniejszą częścią są fundamenty. Prawidłowo zaprojektowane, solidne i wypoziomowane gwarantują, że dom na nich osadzony nigdy się nie zachwieje. Relacje międzyludzkie oparte na fundamentach szczerości, prawdzie i lojalności powinny przetrwać długi czas. Nawet jeśli uczucie nie jest to samo jak na początku wspólnej drogi, obrane z czaru i wyjątkowości przez upływający czas, ale przekształcone w przyjaźń opartą wciąż na tych samych fundamentach, ma szansę nie poddać się jakimkolwiek wstrząsom. Ale to nie wystarczy, ponieważ relacje międzyludzkie podobne są do uprawiania ogrodu. Jeśli przestaniemy go pielęgnować zacznie zarastać chwastami i nie przyniesie plonów. Gdy zaniedbamy naszą relację, gdy zaprzestaniemy jej kultywowania, dbania o nią i ciągłego oczyszczania, przekształci się oschłość, obojętność a może i we wrogość. Było to ostatnie zadane pytanie i ostatnia odpowiedź jaka została na nie udzielona. Stało się oczywiste, że spotkanie dobiegło końca. Kobieta 60+ i mężczyzna 70+ wyszli z biblioteki prawie jednocześnie. Kobieta i mężczyzna 40+ pierwszy raz od momentu wejścia do sali spojrzeli na siebie. Dla nich również był czas powrotu do domu. Wszyscy uczestniczący w spotkaniu zabrali ze sobą karki z pytaniami jakie zostały rozdane na samym początku. Prowadząca spotkanie kobieta wracając w wspomnieniach do pobytu w lokalnej bibliotece, zastanawiała się ilu jego uczestników przeczytało je ponownie, ilu utrzymało udzielone odpowiedzi jako aktualne a ilu zmieniło je na inne. Maria M. mariam7@mail.com |
Dr
inż. Aleksander Maciej Jabłoński
otrzymał Odznakę Honorową ,,Bene Merito” nadaną przez Ministra Spraw Zagranicznych RP JE dr Andrzej
Kurnicki, Ambasador RP przedstawia
sylwetkę odznaczonego
Szanowni Państwo Członkowie i Przyjaciele Instytutu Naukowego im. Oskara Haleckiego w Kanadzie, Z wielką radością informujemy, że 12 XI 2021 w Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej w Ottawie odbyła się uroczystość wręczenia Odznaki Honorowej ,,Bene Merito” przyznanej Panu dr inż. Aleksandrowi Maciejowi Jabłońskiemu, Prezesowi Instytutu Naukowego im. Oskara Haleckiego w Kanadzie przez Ministra Spraw Zagranicznych RP, prof. dr hab. Zbigniewa Rau, w uznaniu działalności wzmacniającej pozycję Polski na arenie międzynarodowej. Aktu wręczenia dokonał Jego Ekscelencja dr Andrzej Kurnicki, Ambasador RP w Kanadzie. W uroczystości wzięli udział członkowie polskiego Korpusu Dyplomatycznego: Pani Agata Kurnicka, Radca Ambasady RP Pan Krzysztof Lewandowski, Attaché Obrony RP w Kanadzie Pan Komandor Krzysztof Książek z Małżonką, I Sekretarz Ambasady RP Pani Karolina Willmann-Duralska, Pan Konsul RP Sebastian Szyszczyński oraz Przyjaciele z Polonii. Pan Ambasador dr Andrzej Kurnicki omówił sylwetkę odznaczonego. Dr inż. Aleksander M. Jabłoński podziękował za odznaczenie wspominając m.in. wpływ domu rodzinnego na obraną przez siebie drogę. Odznaka Honorowa ,,Bene Merito” jest najwyższym wyróżnieniem resortowym przyznawanym przez Ministra Spraw Zagranicznych RP. Zdjęcie z
uczestnikami uroczystości
W imieniu swoim własnym i Zarządu składamy naszemu Prezesowi najserdeczniejsze gratulacje i życzymy dalszej wspaniałej pracy dla dobra Ojczyzny, Kanady i Polonii. Hanna Kępka, B.A. Sekretarz Krzysztof Grabkowski, B.A.Sc. (Eng.), P.Eng. Vice-Prezes Oskar Halecki Institute in Canada Ottawa, 28 XI 2021 |
Komunikaty Parafii Św. Jacka
Odrowąża w Ottawie
Biuro
parafialne 613-230-0804 office@Swjacek.ca
Biuro jest zamknięte, ale można kontaktować się telefonicznie lub przez e-mail. Adres: 201
LeBreton St. North, Ottawa,
ON K1R 7H9
Transmisja
Mszy Świętych z kościoła Św. Jacka
Odrowąża w Ottawie
Będą transmitowane wszystkie
msze święte. Poniżej godziny regularnych
mszy świętych:
W archiwum na Youtube można będzie
znaleźć jedynie niedzielne msze święte z godz.
11:00.
Archiwum
mszy świętych: https://www.youtube.com/channel/UCo3oLZinBsfEnQiOsM7FfGwWpłaty
"na tacę" i inne datki na cele parafii
poprzez parafialną witrynę internetową
Przy obecnych restrykcjach,
praktycznie jedynymi metodami, którymi
możemy wspomagać naszą parafię są datki
poprzez internetową stronę Paypal, czeki
wysłane pocztą lub wrzucone do skrzynki przy
plebanii.
W celu
złożenia datku "na tacę" należy kliknąć na
stronie https://swjacek.ca
na "Ofiara na kościół" w prawym górnym
rogu
|
Rozpruła się zimowa pierzyna nad nami Na szkolnym boisku dziś frajda jest duża Na skwerku gdzieś w krzakach Na naszym podwórku gdzieś była kałuża Na rondzie drogowców zaskoczyła zima Paweł Jabłoński, listopad 2018 |
TVP3, Owszem Mazowsze - odc.
49 - Wywiad z Mieczysławem Olendrem.
Były Radca Ambasady RP w Ottawie, Mieczysław Olender, udziela wywiadu dla TVP3. Tematem ciekawej rozmowy jest Region Kurpiowski, z którym rozmówca jest blisko związany. Po przejściu na emeryturę wrócił na Kurpie i został działaczem kurpiowskim. Okazja do poznania niektórych fragmentów z życia pana Mieczysława Olendra. https://www.youtube.com/watch?v=XbIMRUvNyyM |
Kamil Wojcik, Polish Canadian
man of Kitchener ticketed for non-existent
crime Free speech on the
freeways? Not on this police officer's
watch
But the story gets even more intriguing and bizarre. Since there is no law banning video message boards in or on vehicles, the stated violation on Kamil’s ticket reads: 'Drive without proper rear light - motor vehicle.' Free speech is now under attack like never before. But just wait until you hear the story of Kamil Wojcik of Kitchener, Ontario. https://www.rebelnews.com/free_speech_on_the_freeways_not_on_this_police_officers_watch |
Canadian
SOLIDARITY movement announced!
Pastor
Artur Pawlowski Premiered Nov 20, 2021
Here is the link to the official website: https://solidaritymovementofcanada.com/ We need to unite! We need to organize! We need to prepare! SOLIDARITY! 'I am a Canadian, free to speak without fear' Borrowing a powerful quote from former prime minister John Diefenbaker, Pastor Artur Pawlowski is launching a Canadian Solidarity Movement. From 1945 until the late 1970s, Poland was under a Soviet-imposed communist rule. Much as with any implementation of communism throughout history, resources became limited, food scarce, cost highs and wages low. Freedom was also little more than a dream for most Poles. The people were suffering. In 1978, the election of the Archbishop of Krakow Cardinal Karol Wojtyla to the papacy, under the new name of John Paul II, rallied Polish pride and their spirit of resistance. That new national fervor and sense of identity was further bolstered by John Paul II’s visit to Poland in 1979. The Polish Pope was a death knell for communism in Poland, even if the communist regime did not yet realize it. The Solidarity movement grew to over 10-million people, surging with each new attempted government crackdown. Roughly one-third of the nation’s working-age population were affiliated with Solidarity. Within a decade of Pope John Paul II’s visit, the Solidarity movement helped bring about Poland’s first free elections since the Second World War. In an effort to unify the vast array of people fighting for their freedoms here in Canada, Artur has started the Solidarity Movement of Canada. We joined Artur for an interview about his motivations and his hopes for what he believes is a tide changing moment in Canadian history, much as it was in Poland, a united and fearless Solidarity movement for the people https://www.rebelnews.com/i_am_a_canadian_free_to_speak_without_fear |
https://komott.net