Piątek, 21 maja 2021
Najstarszy
na świecie polskojęzyczny biuletyn
internetowy
1987 - 2021 Bardzo nieregularny REDAKCJA i Prenumerata: Czesław
Piasta redakcja@KomOTT.net
Niektóre numery archiwalne: http://www.KomOTT.net https://www.facebook.com/komunikaty.ottawskie Redakcja nie odpowiada za treść
podawanych ogłoszeń oraz treści i opinie
zamieszczone w listach czytelników. W sprawie listów
proszę kontaktować się bezpośrednio z autorami.
The editorial office
is not responsible for the content of advertisements,
the content and opinions contained in the readers'
letters. With regard to letters, please contact the
authors directly.
|
Komunikaty Ottawskie na Facebook i
Twitter Chcesz mieć codzienny kontakt z Komunikatami Ottawskimi - odwiedzaj stronę https://www.facebook.com/komunikaty.ottawskie - dołącz do friends lub kliknij na guzik "follow" KO na Twitter: https://twitter.com/Kom_OTT UWAGA: Komunikaty Ottawskie są rozsyłane z wielu kont poczty e-mail z powodu ograniczeń ilości adresów e-mail, na które wysyłana jest poczta w ciągu doby. Redakcja sprawdza dość nieregularnie pocztę zaadresowaną na adres inny niż redakcja@komott.net |
Ogłaszaj
się w Komunikatach Ottawskich
Wszystkie
ogłoszenia są bezpłatne.
|
Dzisiejsze
wydanie na stronie internetowej (kliknij na
link): https://komott.net
Dla wielu osób może to być wygodniejsza forma czytania Komunikatów - sprawdź. |
Wspierajmy polonijne
biznesy
w tych trudnych
czasach!
W Ottawie obowiązują restrykcje Stay-at-home, ale można dokonywać zakupów w polskich sklepach. Są one odpowiednio przygotowane do zachowania warunków bezpieczeństwa. Wiemy, że polskie produkty spożywcze są najlepsze. Podobnie jak w
innych sklepach, obowiązują maski i
zachowanie 2 m odległości.
Poszczególne sklepy podają ile osób może przebywać wewnątrz sklepu jednorazowo. Kupuj w sklepach
polonijnych!
|
Dzisiaj,
piątek, 21 maja 2021
otwierany
jest kolejny sklep "Wedla"
Wedel Touch
of Europe
It’s official; Wedel Westboro is opening its doors on Friday, May 21, at 9am! Come visit us at our
new location, at 300 Richmond Road! (map)
We will be open: Wedel Westboro, just like Wedel Byward Market, will also offer various Eastern European products, such as from Poland, Germany, France, Russia, Hungary, and Italy, to name a few! To ensure our customers safety and comfortable shopping experience, our Westboro location, just like our Byward location, follows the COVID-19 Retailer Regulations and Safety Protocols. https://www.facebook.com/WedelTouchOfEurope/photos/a.117242953505772/234475478449185 |
Rozporządzenie Stay-at-home
w Ontario
przedłużone do 2
czerwca 2021
Dzisiaj spodziewane było złagodzenie obostrzeń pandemicznych w Ontario. Niestety, Ontaryjski Nakaz Pozostania w Domu został przedłużony o kolejne dwa tygodnie - do 2 czerwca 2021. Zarówno prowincjonalna deklaracja stanu wyjątkowego, jak i nakaz pozostania w domu (O.Reg 265/21) zostały przedłużone o dodatkowe dwa tygodnie - do 2 czerwca 2021, aby pomóc powstrzymać rozprzestrzenianie się COVID-19. Obecnie obowiązujący nakaz pozostania w domu wymaga, aby wszyscy pozostali w domu, z wyjątkiem określonych powodów, takich jak pójście do sklepu spożywczego lub apteki, skorzystanie z usług opieki zdrowotnej (w tym szczepienie), ćwiczenia na świeżym powietrzu lub praca, która nie może odbywać się zdalnie. Quebec zaczyna
znosić ograniczenia COVID-19
28 maja: godzina policyjna kończy się, tarasy w restauracjach otwarte Premier Quebecu Legault mówi, że życie zacznie wracać do normy stopniowo, wraz z zniesieniem godziny policyjnej w całej prowincji 28 maja, a maski nie będą już obowiązkowe w większości sytuacji do końca sierpnia. Dozwolone również od 28 maja 2021:
Wszystkie dzieci również zostaną odesłane do szkoły w pełnym wymiarze godzin. Tak jak ma to miejsce w Quebecu, uczniowie trzeciego roku szkół średnich i starsi uczą się naprzemiennie w trybie online i na zajęciach stacjonarnych. Od 11 czerwca bary będą mogły otwierać tarasy do picia na świeżym powietrzu. Dopuszczalne będą również zajęcia sportowe i rekreacyjne na świeżym powietrzu w limicie do 25 osób. Legault powiedział, że do 14 czerwca większość regionów będzie na żółtym poziomie, co oznacza, że ludzie z dwóch różnych domów mogą gromadzić się w pomieszczeniach, a bary mogą być ponownie otwarte. W pełni zaszczepione osoby 25 czerwca będą mogły gromadzić się w pomieszczeniach bez masek i dystansu społecznego. Dopuszczalne będą również festiwale plenerowe i otwieranie obozów letnich. 28 czerwca większość regionów przejdzie na strefy zielone. Na spotkaniach wewnątrz dozwolone będzie maksymalnie 10 osób z trzech rezydencji, a wszystkie sporty zespołowe halowe będą dozwolone. |
Maria
M.
W pewnym małym miasteczku... Samotność czy osamotnienie... Niespodziewanie dla samej siebie znalazłam się na zakręcie życia. Możliwe, że nie było to dla mnie aż taką niespodzianką. Zmiana nadchodziła powoli od wielu lat, robiąc kilka kroków do przodu i wycofując się do tyłu. Obawa przed utratą utartego porządku, niepewność czego można oczekiwać za zakrętem i żal a może rozczarowanie, z powodu trywialnego zakończenia długiego etapu życia, to uczucia jakie towarzyszyły mi ostatnio. Podobnie jak każda podróż dobiega do końca, tak i w tej sytuacji nadchodzi ostatni dzień pobytu w znajomym miejscu. Końcowe spojrzenie, przesunięcie ręką po poręczy i widok za oknem, zostaje w przeszłości. Zaczyna się nowy rozdział, nie napisany jeszcze i ode mnie zależy jaką będzie miał treść i przebieg.Tymi słowami przywitała mnie moja przyjaciółka, towarzyszka dobrych i złych momentów mojego istnienia. Świadek wątpliwości, zmagań, uniesień i wielkich planów. Zmian na lepsze i gorsze, łez i uśmiechów. Tym razem moja wyciągnięta w jej kierunku ręka miała być znakiem zbalansowania naszej przyjaźni. Zaproponowałam jej, aby zatrzymała się u nas na czas potrzebny do podjęcia dalszych decyzji, uporządkowania myśli i ułożenia planów na przyszłość. Propozycje przyjęła bardzo entuzjastycznie, jak również mój partner i dwie córki. Pokój, w którym mieściło się domowe biuro został przekształcony w pokój gościnny. W szafach znalazło się wystarczająco miejsca na płaszcze, swetry i buty. Mimo moich obaw, okres przejściowy okazał się łatwy i bezbolesny. Dzieci przyzwyczaiły się natychmiast do mieszkanki pokoju gościnnego, respektując jej nawyki i zwyczaje, a zajęcie miejsca w fotelu przeznaczonym tylko do czytania uważały za szczególne wyróżnienie. Po kilku tygodniach współistnieliśmy ze sobą zgodnie i płynnie, wymieniając się domowymi obowiązkami i spędzając razem wiele czasu. Nasze życie rodzinne, może trochę chaotyczne i nieuporządkowane biegło wartko, pokonując kolejne kartki kalendarza. Pod koniec lata przyjaciółka poinformowała nas, że wyjeżdża na kilka tygodni poza nasze małe miasteczko. Pracuje nad książką, która wymaga nie tylko analizowania informacji, ale również wielu godzin ciszy potrzebnych do sprecyzowania przejrzystych wniosków i podsumowania zgromadzonych danych. Przyjęliśmy wiadomość jako nieoczekiwaną i kolejną zmianę w naszym rodzinnym życiu, rozumiejąc jednocześnie jej uzasadnienie. Wczesnym rankiem na początku sierpnia przyjaciółka zapakowała do samochodu torby podróżne z niezbędnymi na okres pobytu rzeczami i uśmiechając się pogodnie wyruszyła w drogę. W domu zrobiło się nagle więcej miejsca, na stole zamiast pięciu nakryć potrzebne były tylko cztery. Do pokoju gościnnego prawie nikt nie zaglądał, może tylko żeby podlać kwiaty doniczkowe lub poprawić firanki w oknach. Dzieci wyraziły obawę czy przyjaciółka wróci do nas, wspominając wspólne zabawy, prace w ogrodzie i wycieczki poza miasteczko. Mijały tygodnie, byłyśmy w sporadycznym kontakcie i od czasu do czasu wymieniałyśmy wiadomości między naszym a jej światem. W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że przerwy pomiędzy wymianą informacji są dłuższe i dłuższe, aż nasza korespondencja zastygła całkowicie. Wiedziałam, że przyjaciółka pracuje intensywnie, ale niepokoiłam się brakiem wiadomości od niej. Telefon nie odpowiadał, a na pozostawione prośby o oddzwonienie nie reagowała zupełnie. Pewnego dnia w skrzynce na listy, pomiędzy typową korespondencją, leżała przesyłka w nieco większej niż zwykła kopercie. Zaadresowana była tylko do mnie. Otworzyłam ją dopiero w ciszy późnego wieczoru. Wewnątrz znajdował się niewielki notes, w sztywnej oprawie. Na pierwszej stronie ręcznie napisany tytuł: „Mój Dziennik”. Poznałam od razu charakter pisma mojej przyjaciółki i z zaciekawieniem rozpoczęłam lekturę. „Dzień pierwszy.Następnych kilka stron w pamiętniku nie jest zapisanych. Na kolejnej notatki, ale bez dat i indykacji kiedy były napisane. „Jestem sama, tylko ja zakłócam ciszę. Rozbijam ją zmywając naczynia, przerywam na części odwracając kartki w książkach, przybijam do ścian uderzając palcami po klawiaturze komputera. Ale cisza jest cierpliwa i wyrozumiała. Wraca do mnie jak tylko kładę się spać. Przysiada na brzegu łóżka i czeka, po prostu jest ze mną. Zaczynam prowokować umyślnie hałas, żeby jej dokuczyć. Śpiewam, słucham głośno muzyki. Ale ona zawsze wraca w to samo miejsce, na brzeg mojego łóżka i czeka.Zamykam notes. Zadaję sobie pytanie: - Jak płynna jest granica pomiędzy byciem samotnym a poczuciem osamotnienia? Z lekkim niepokojem nakrywam do stołu, przygotowuję się na powrót przyjaciółki. Dziewczynki ustawiły wazon z ostatnimi jesiennymi kwiatami, zerwanymi w ogrodzie. Niecierpliwie sprawdzają, czy już nie nadjechał samochód. Po pośpiesznych słowach powitania zasiadamy do kolacji. Jest tak jak przedtem, pięć nakryć dla pięciu domowników a jednak mam wrażenie, że jest inaczej. Samotność (stan najczęściej wybrany świadomie), lub osamotnienie (stan narzucony zewnętrznie, a nie konsekwencja wyboru), lub możliwe i jedno i drugie, uczą nas kim jesteśmy, co jest rzeczywiście ważne a co jest trywialnym nonsensem. Jest to forma głodu, która uczy nas wdzięczności. Oczywiście są różnice pomiędzy nimi, ale oba stany mieszają się tak między sobą, że często nie jest możliwe je rozdzielić. Maria M.
|
Andrzej Wilk
Ruch Chorzów - Historia Klubu, c.d. Rok 1976 to mój pierwszy bezpośredni kontakt z klubem. Zaraz po ukończeniu AWF-u w Katowicach, zostałem trenerem trampkarzy a zarazem nauczycielem wf-u w SP 21. W tym okresie Ruch jako jeden z pierwszych klubów w Polsce otworzył szkółkę piłkarską ( dzisiejsze akademie piłkarskie ). Uczniowie klas trzecich z Chorzowa i Świętochłowic, brali udział w turnieju na boiskach Ruchu. Szkoleniowcy klubu bacznie obserwowali poczynania adeptów piłki nożnej. Po wyselekcjonowaniu około 30 chłopców, następował ( w okresie wakacji ) obóz sportowy, po którym 20 najzdolniejszych trafia do klasy sportowej o poszerzonym programie zajęć wychowania fizycznego. Równolegle sekcja piłki ręcznej dziewcząt, na podobnych zasadach, robi nabór do klas sportowych. Jak się okazało w przyszłości, była to trafna decyzja... ! Wielu z nich wyrosło na piłkarzy - piłkarki pierwszoligowe, przyczyniając się do rozsławiania Klubu. Piłkarki ręczne Ruchu w latach 70-tych seryjnie zdobywały tytuły MP, w rozgrywkach europejskich docierały do półfinałów. Barwy biało czerwone ( co było ewenementem ), reprezentowało wielokrotnie 8-9 zawodniczek. Ojcami tych sukcesów byli L. Biegasik i J. Kafanke. Na znanych piłkarzy wyrośli m/ innymi: Szuster, Wagner, Walczak, Fornalik (późniejszy trener Ruchu, zdobywca srebrnego i brązowego medalu MP, oraz selekcjoner Reprezentacji Polski ), Gesior ( srebrny medal na igrzyskach w Barcelonie ), Warzycha "GUCIO" - legenda Ruchu i Panathinaikosu Ateny. 79 goli w barwach Ruchu i tytuł MP, 244 gole dla ateńczyków, wielokrotne mistrzostwo Grecji. W sumie 323 gole co stanowiło rekord polskiego zawodnika do czasu R. Lewandowskiego. W 1979 drużynę obejmuje L. Jezierski zwany Napoleonem. W mojej biografii, jako szkoleniowca mogę wpisać sobie współpracę a właściwie staż ( oficjalnie ), nieoficjalnie asystenta wraz z P. Czaja u tego cenionego szkoleniowca. Poznałem arkana profesjonalnego prowadzenia drużyny. Również zdobyłem wiedzę w indywidualnym treningu z bramkarzami. To P. Czaja był pierwszym w Polsce trenerem tego typu zajęć. Za kadencji A. Piechniczka z reprezentacja Polski, prowadził treningi z bramkarzami m/innymi z J. Młynarczykiem. Pod kierownictwem Jezierskiego, dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań z Widzewem Łódź, klub zdobył 13. w historii tytuł mistrza Polski. Oto kilku z wyróżniających się zawodników tej drużyny; J. Bolesta, A. Mikulski, J. Beniger, T. Malnowicz i najbardziej rozpoznawalny A. Buncol. W kolejnych sezonach klub osiągał gorsze rezultaty. W 1981 roku stracił trenera Piechniczka, który wybrał pracę z reprezentacją (z którą zdobył 3. miejsce na MŚ w Hiszpanii). Po wybuchu stanu wojennego powołanie do wojska (czyli do Legii) otrzymał Andrzej Buncol – uznawany za jednego z najwybitniejszych polskich piłkarzy lat 80. W efekcie w sezonie 1981/82 klub ponownie walczył o utrzymanie w ekstraklasie, zajmując podobnie jak w 1978 roku dopiero 14 miejsce. W latach 80. jedynym sponsorem klubu była Huta Batory, która nie była w stanie konkurować z całymi gwarectwami węglowymi wspierającymi takie kluby jak Górnik Zabrze czy GKS Katowice. Klub był niedoinwestowany, pozostając jednym z najbiedniejszych pierwszoligowców. Działo się tak w sytuacji, gdy inne kluby górnośląskie należały do ligowych potentatów. Ruch tracił piłkarzy uznawanych za niezwykle utalentowanych i perspektywicznych na rzecz najsilniejszych klubów lat osiemdziesiątych: Legii (Buncola) i Górnika (Wandzika). W sezonie 1985/86 klub ustanowił własny rekord – 10 spotkań ligowych bez strzelonej bramki. Dzięki przewadze punktowej uzyskanej jesienią, klub nie był jednak zagrożony spadkiem. Następny sezon był trzecim w przeciągu dekady, który klub zakończył na 14 miejscu w lidze i pierwszym w historii klubu, który zakończył się jego spadkiem z ekstraklasy. Aż do sezonu 1986/87 Ruch Chorzów był jedyną drużyną, która rywalizowała we wszystkich oficjalnych rozgrywkach o Mistrzostwo Polski w I lidze. Jednak po przegranej w barażach o utrzymanie z Lechią Gdańsk (1:2 i 1:2) „Niebiescy” spadli z Ekstraklasy. Sezon 1987/88 klub zakończył na 1. miejscu w II lidze, awansując z powrotem do ekstraklasy. W sezonie 1988/89 Ruch jako beniaminek i jeden z biedniejszych klubów ligowych zdobył po raz 14 tytuł Mistrza Polski i jak dotąd ostatni; wcześniej udało się tego dokonać tylko Cracovii (1937). Ponad połowę składu Ruchu stanowili wówczas wychowankowie. W drużynie grali m.in.: Mieczysław Szewczyk, Dariusz Gęsior i Krzysztof Warzycha z tytułem Króla Strzelców z 24 golami. Trenerem był J. Wyrobek.
Lata 1990–1995 – W dobie przemian ustrojowychLata 90., czyli okres po tzw. reformach ustrojowych, to dla chorzowskiego klubu okres kłopotów finansowych, natomiast pieniądze z transferu Krzysztofa Warzychy do Panathinaikosu Ateny szybko się skończyły ze względu na kupno nowych piłkarzy, a zespół jako obrońca tytułu mistrza Polski sezon 1989/1990 zakończył zaledwie na 12. miejscu w tabeli, a następny na jeszcze niższej 13. pozycji. W sezonie 91/92 „Niebiescy” zaliczali się już do ligowej czołówki kończąc rozgrywki na 5. pozycji. W następnym sezonie klub zajął jeszcze wyższą – 4. pozycję, podczas gdy rezerwy doszły do finału PP, gdzie przegrały z GKS Katowice, który zdobył swój trzeci Puchar Polski w piłce nożnej. Kolejny sezon to 7. miejsce. W sezonie 1994/95 Ruch zakończył ligowe rozgrywki na 17. miejscu i drugi raz w historii chorzowianie zostali zdegradowani do II ligi. Lata 1996–2003 – Od awansu do trzeciego w historii klubu spadku z ekstraklasyMariusz
Śrutwa – król
strzelców
ekstraklasy w
barwach Ruchu
Pobyt w II lidze trwał jak za
pierwszym razem tylko jeden sezon
i z 2. miejsca pod
kierownictwem trenera Jerzego
Wyrobka klub awansował do
Ekstraklasy, zdobywając także
Puchar Polski (1995/96).
Piłkarze nie potwierdzili wysokiej
dyspozycji w sezonie 1996/1997
zajmując 14. miejsce w tabeli.
Mając tyle samo punktów co GKS
Bełchatów Ruch uchronił się
przed spadkiem dzięki lepszej
różnicy bramek i lepszemu
bilansowi bezpośrednich spotkań (w
dwumeczu dwa razy 2:0). O
utrzymaniu w lidze przesądził mecz
ostatniej kolejki na własnym
obiekcie z Polonią Warszawa
wygrany 2:0.. W kolejnym sezonie
(1997/1998) Niebiescy osiągnęli 6
miejsce, a koronę króla strzelców
ekstraklasy z 14 golami zdobył Mariusz Śrutwa. W
1998 klub awansował do finału Pucharu
Intertoto – gdzie przegrał
dwumecz z FC
Bologna (0:1,0:2). Sezon
1998/1999 Niebiescy zakończyli na
10. pozycji w tabeli. W sezonie 1999/2000
Ruch po raz ostatni w swojej
historii uplasował się na ligowym
podium, przegrywając walkę o tytuł
mistrzowski z Polonią Warszawa
(Ruch był mistrzem jesieni). Klub
przegrał także walkę o tytuł
wicemistrzowski z Wisłą Kraków,
przegrywając w ostatniej kolejce z
Odrą Wodzisław 2:3. W dwóch
kolejnych sezonach w ekstraklasie
klub zajmował odpowiednio 6. i 7.
miejsce kwalifikując się do tzw.
grupy mistrzowskiej. Drużyna 14 września poleciała do Iranu i jeszcze w tym samym dniu, po zaledwie trzech godzinach odpoczynku, rozegrała spotkanie z miejscową reprezentacją. Gospodarze wygrali 1:0, ale chorzowianie byli jeszcze wymęczeni długą i męcząca podróżą. Na dodatek napastnik Adam Posiłek złamał po jednym ze starć nogę! Trzy dni później doszło do rewanżu. Niebiescy po dobrym spotkaniu wygrali 3:1, a bramki zdobyli Mariusz Śrutwa, Mirosław Mosór i Roman Dąbrowski. 20 września nasz zespół miał już zaplanowany mecz ligowy ze Stalą Stalowa Wola, a dzień później czekał ich wylot do San Francisco. W meczu o punkty chorzowianie namęczyli się z beniaminkiem. Jedyny gol padł na 10 minut przed końcem spotkania, a jego autorem był Dariusz Fornalak. W niedzielę przed południem Ruch odleciał z lotniska Okęcie w Warszawie do Stanów Zjednoczonych. W Oakland „Niebiescy” grali pod szyldem Ligi Polskiej. Zespół określono reprezentacją B. Spotkanie, które rozegrano na baseballowym stadionie Coliseum Oakland, obejrzało 20 tysięcy widzów, wśród których dominowali Latynosi, mieszkający w okolicy. Płyta boiska była nieco krótsza, nie miała ówczesnych przepisowych 90 metrów długości, ale to wcale nie przeszkadzało obu drużynom. W regulaminowym czasie gry było 0:0. Aztekowie prezentowali dobrą technikę, ale byli nieskuteczni. Chorzowianie też mądrze się bronili. Doszło do rzutów karnych. W nich nasi zawodnicy byli skuteczniejsi. Gole zdobywali Grzegorz Wagner, Roman Dąbrowski, Jacek Bednarz i Dariusz Gęsior. Znakomicie spisywał się w bramce Piotr Lech. Wynik 4:3 oznaczał zwycięstwo Ruchu/reprezentacji B. Federacja meksykańska uhonorowała naszą drużynę efektownym pucharem w kształcie piłki. Po powrocie nad Wisłę piłkarze nie mieli chwili wytchnienia i przegrali mecz ligowy z Zawiszą Bydgoszcz 2:3. – Jechaliśmy do Iranu i Meksyku, aby przestać dusić się we własnym sosie. Tych kontaktów jest zbyt mało, ale są one niezbędne – tłumaczył Lorens. c.d.n. Andrzej Wilk andrzejwolfski@gmail.com Na podstawie strony internetowej, Historia Ruchu Chorzów. |
Who can currently get the COVID-19 vaccine?Looking for your second dose?
Vaccination is underway for:
More information available at the below link: https://www.ottawapublichealth.ca/en/public-health-topics/covid-19-vaccine.aspx Powyższa strona internetowa przetłumaczona na język polski: UWAGA: Tłumaczenie może nie działać w niektórych przeglądarkach internetu. Działanie sprawdzone w Google Chrome i Firefox. https://www.ottawapublichealth.ca/en/public-health-topics/covid-19-vaccine.aspx - w języku polskim |
COVID-19
i szczepionki - Ty musisz sam
podejmować decyzję
Otrzymuję sporo listów i zapytań w temacie szczepionek. Dodatkowe pytania odnośnie podróżowania poza Kanadę. Drodzy czytelnicy, staram się informować, gdzie i kto może się szczepić, ale ja nie mogę nikogo namawiać ani zniechęcać. Stanowisko swoje podawałem w Komunikatach Ottawskich (KO) z 22 kwietnia 2021 w odpowiedzi na podobne pytania. Odsyłam do tego wydania KO. Sytuacja w tym temacie jest bardzo dynamiczna i zmienia się dosłownie z dnia na dzień, jeśli chodzi o oficjalne zarządzenia odpowiednich służb kanadyjskich i instytucji rządowych. Nic dziwnego, że wielu czytelników straciło całkowicie zaufanie do władz kanadyjskich, które zbyt często zmieniają zdanie, podając informacje sprzeczne z tymi sprzed kilku dni. Rząd kanadyjski namawiał do brania szczepionek firm J&J oraz AstraZeneca, zapewniając, że są bardzo bezpieczne dla każdego - oczywiście bez prowadzenia jakichkolwiek badań nad tymi szczepionkami. Obecna sytuacja: wstrzymane szczepienie tymi dwoma rodzajami szczepionek, z powodu bardzo niebezpiecznych działań ubocznych, stwierdzonych na dużej liczbie osób zaszczepionych ("biorących udział w eksperymencie badawczym"). Dane o długoterminowych efektach działania szczepionek będą znane za kilka lat. Firma Pfizer przewiduje wydanie raportu w roku 2023. Dużym mankamentem jest brak odpowiednich badań naukowych i klinicznych w Kanadzie, brak produkcji szczepionki w Kanadzie. Nie prowadzone są wystarczające prace nad opracowaniem i wdrażaniem metod leczenia COVID-19. Osoby, które prezentują nam z ekranów TV informacje oraz zarządzenia same wyznały, że one tylko czytają to, co im napisano. Lekarz ds. Zdrowia Ontario dr Barbara Yaffe rozpakowuje kilka dokumentów obok swojego kolegi, dr Davida Williamsa, przed rozpoczęciem ich konferencji medialnej kilka razy w tygodniu i mówi: „Nie wiem, dlaczego zabieram te wszystkie papiery. Nigdy do nich nie zaglądam. Po prostu tylko czytam wszystko, co dla mnie napisali”. Jej kolega Williams przyjął jej wypowiedź z potwierdzającym uśmiechem, wskazując na swój plik papierów. Wszystkie informacje o COVID-19 w oficjalnych mediach kanadyjskich wyglądają mniej więcej tak jak na powyższej fotografii oraz na poniższym rysunku. Żadnych informacji o ryzyku, szczególnie w przypadku chorób współistniejących. Brak informacji o skutkach lockdown. Niestety, musimy sami szukać informacji z dodatkowych źródeł, żeby mieć bardziej obiektywny obraz sytuacji. Nie będę powtarzał tego, co było podane we wspomnianym artykule w KO z 22 kwietnia. Jedna z czytelniczek KO podzieliła się ostatnio informacją na facebook: W końcu jestem w domu. Przepraszam, ale nie wzięłam z sobą swojego iPada. Po pięciu dniach w szpitalu wyniki są takie, że szczepionka Pfizer, którą dostałam, spowodowała mini udar, a także spowodowała, że moja choroba zwyrodnieniowa stawów zaostrzyła się.Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia! Czy mamy prawo do wątpliwości? Tak. Jedno tylko mogę powtórzyć z w/w artykułu: W przypadku wątpliwości lub pytań, lub sytuacji, gdy masz choroby współistniejące, koniecznie skonsultuj się z twoim lekarzem prowadzącym - family doctor lub specjalistą od danej choroby, którzy znają twoją sytuację zdrowotną.W tym artykule jedno z pytań brzmiało tak: Czy szczepimy się w tym samym czasie, czy może mąż lub żona wcześniej a drugi partner poczeka, żeby zobaczyć efekt szczepienia na pierwszej osobie - może osoba szczepiona będzie wymagała pomocy bezpośrednio lub przez jakiś czas po szczepieniu?Poniżej pokazany jeden z powodów, żeby może nie szczepić się całą rodziną tego samego dnia a raczej z przesunięciem w czasie o co najmniej 6 tygodni. Swoją radością o zaszczepieniu podzielili się z całym światem, że wreszcie będą mogli wyjechać na wakacje... Wielu ludzi widać bardziej motywuje obiecana możliwość wyjazdu na wakacje niż szczepienie w trosce o własne zdrowie. W wielu miejscach słychać głosy ekspertów immunologów, że zbyt długa przerwa między pierwszą i drugą dawką jedynie pogarsza sytuację pandemiczną, gdyż poziom przeciwciał jest zbyt mały i wirus, jeśli dojdzie do infekcji, będzie wzmacniał się i uodporniał na tę szczepionkę, mutując się. W rezultacie, szczepionka nie będzie efektywna w walce przeciw zmutowanemu wirusowi. Tutaj można wskazać na analogię do antybiotyków w walce z bakteriami. Nie wolno przerywać brania antybiotyku, należy brać całą przepisaną wielodniową dawkę, gdyż wstrzymanie zażywania antybiotyku przed czasem spowodowało powstanie bakterii uodpornionych na antybiotyki. Przykładowo, firma Pfizer podaje, że po pierwszej dawce, w zależności od danej osoby, uzyskana efektywność wynosi 40% do 65% po dwóch tygodniach od pierwszej dawki. Jeśli pacjent otrzyma drugą dawkę po 21 dniach, wtedy po kolejnych dwóch tygodniach ta efektywność wzrasta znacząco i przekracza 95% na podstawowe rodzaje wirusa COVID-19. Druga dawka podana po 4 miesiącach może ponownie gwarantować podobną skuteczność jak po pierwszej, czyli w granicach 40% - 65%. Szczepionki
i podróżowanie
Historia jednej z
czytelniczek Komunikatów Ottawskich Ona pracuje w firmie
kanadyjskiej, produkującej podzespoły dla
przemysłu samochodowego na całym świecie,
prawie do wszystkich znanych firm. W
czasie Covid-19 trzymają ją na stałe w
biurze w USA, ale wpada od czasu do czasu
do domu. Przed wyjazdem do biura w Stanach
zrobiła sobie ona i jej koleżanka z pracy
testy na koronawirusa, żeby uniknąć
potencjalnych problemów na granicy (jeżdżą
tam autem). Okazało się, że jej
test wyszedł pozytywny, koleżanki
negatywny. Nakazali im obu 14-dniową
kwarantannę, bo razem pracowały i miały
kontakt jedna z drugą. Nakazali zrobić
test mężowi czytelniczki - wynik
negatywny, ale zarządzili mu 14-dniową
izolację - żeby nie miał kontaktu z żoną w
domu. On jest kierowcą ciężarówki -
przewozi towary między Kanadą i USA.
Przyjaciółka zaczęła protestować, dzwoniła
do służb kanadyjskich, to straszyli ją
karami $5,000, itd. Chciała, żeby jej
zrobili test ponownie, pojechała do tego
laboratorium, ale odmówili - chcieli ją
aresztować, bo opuściła kwarantannę i
przyjechała do tego laboratorium!
Przysłali jej do domu takie zawiadomienie
przez policjanta, że została powiadomiona
o zagrożeniu karą (been served)... Historia czytelnika KO Zaszczepiony dwoma dawkami, wracał kilka tygodni temu do Ottawy po 5-miesięcznym pobycie na Florydzie. Trasa lotu: Floryda - Chicago - Montreal - Ottawa. Bilety wykupione w Air Canada. Nasz turysta musiał wynająć drogi hotel kwarantannowy w Montrealu na 3 noce, płatne z góry. Hotel wykupiony na co najmniej kilka dni przed lotem do Kanady. Air Canada gwarantowało ważność biletu z Montrealu do Ottawy, gdyby udało się opuścić hotel przed upływem 3 dni, lub gdyby była konieczność 14-dniowej kwarantanny, jeśli wynik testu po wylądowaniu byłby pozytywny. Załadował na telefon komórkowy aplikację ArriveCan, zarejestrował się i wypełnił wymagany formularz. Musiał okazać się negatywnym wynikiem testu PCR na COVID-19, robionego nie wcześniej niż 72 godziny przed wsiadaniem do samolotu na Florydzie oraz w Chicago. Planowany start samolotu w Chicago o 1:30 PM, więc test musiał być robiony nie wcześniej niż o 1:30 PM trzy dni wcześniej. Dodatkowy problem: wszystkie punkty szczepień w dużym mieście na Florydzie oferowały wyniki, przesłane na adres e-mail, w ciągu 2 do 4 dni. Żadna z nich nie gwarantowała 72 godzin, no i co w przypadku opóźnienia samolotu z Florydy. W związku z tym, żeby zmniejszyć ryzyko, postanowił zrobić testy w trzech różnych laboratoriach, oczywiście w pewnych odstępach czasu między każdym testem - pierwszy z nich po 1:30 PM trzy dni przed odlotem. Jedno z laboratoriów prosiło o powtórzenie testu na drugi dzień, z jakichś powodów technicznych. Okazało się, że dwa wyniki zostały otrzymane po dwóch dniach. Wynik tego powtórzonego testu otrzymany został jeden dzień po wylądowaniu w Kanadzie. Wszystkie trzy wyniki były negatywne. Dodatkowe doświadczenie: należy dokładnie zwracać uwagę, żeby na dokumencie z wynikiem testu było prawidłowe imię i nazwisko - dokładnie takie jak w dokumencie podróży. Musi być data oraz godzina robienia testu. Okazało się, że jeden z wyników testu miał błąd "literówkę" (typo error) a w drugim nie było godziny robienia testu. Data i godzina były na dokumencie wystawionym ręcznie w czasie robienia testu i dzięki temu udało się przekonać pracowników Air Canada na lotnisku w Chicago o ważności dokumentu, dosłownie w ostatnich minutach przed odlotem. Wynik testu zrobionego po wylądowaniu w Montrealu, otrzymany następnego dnia, był negatywny i można było kontynuować podróż do Ottawy, po jednej nocy spędzonej w hotelu. Oczywiście, pieniądze za nie wykorzystane noclegi nie są zwracane. Zwrócone zostały pieniądze za taksówkę kwarantannową z lotniska do hotelu. Pasażer musi płacić za ten przejazd taksówką. Pasażer również musiał płacić za kolejną taksówkę z hotelu na lotnisko, ale to już nie było w ramach kosztów hotelu. W ramach tej opłaty za hotel, były trzy posiłki dziennie, przynoszone pod drzwi pokoju. Pasażer otrzymał zestaw do testu na COVID-19 i musiał ósmego dnia po wylądowaniu, u siebie w domu, zrobić ten test. Wynik był negatywny, ale trzeba było pozostawać w izolacji do 14-tego dnia po przylocie do Kanady. Dobre źródło informacji: Swiss Policy Research (SPR) O leczeniu Covid-19 Opierając się na dostępnych dowodach naukowych i aktualnym doświadczeniu klinicznym, SPR Collaboration zaleca, aby lekarze i władze rozważyły następujący protokół leczenia COVID-19 w celu profilaktycznego i wczesnego leczenia osób z grupy wysokiego ryzyka lub wysokiego narażenia. Liczne badania międzynarodowe wykazały, że profilaktyczne i wczesne leczenie może znacznie zmniejszyć ryzyko ciężkiego lub śmiertelnego Covid-19 (patrz odniesienia naukowe poniżej). Publikacja podaje bardzo ciekawe informacje, udokumentowane wynikami badań naukowych. Uwaga:
Pacjenci proszeni są o konsultację z
lekarzem.
https://swprs.org/on-the-treatment-of-covid-19 COVID-19 vaccine Researchers Say Pfizer
COVID-19 Vaccine May Reprogram Innate
Immune Response. Naukowcy twierdzą, że
szczepionka przeciw COVID-19 firmy Pfizer
może przeprogramować wrodzoną odpowiedź
immunologiczną. https://www.youtube.com/watch?v=1ACU4kq9iOw Poniżej link do wideo, w którym poruszone
są tematy związane z szczepionkami przeciw
COVID-19. Każdy ma indywidualną sytuację i musi sam podejmować decyzje odnośnie kiedy i jak się szczepić, czy też nie szczepić się w najbliższym czasie. Powinna to być świadoma, osobista decyzja, podjęta po odpowiednim zapoznaniu się z obecnie panującą sytuacją i wiedzą. Czesław Piasta, Komunikaty Ottawskie |
8.
Edycja Festiwalu Filmów
Krótkometrażowych Krajów UE (EUSFF) w
Kanadzie w dniach 27-29 maja 2021 r.
Kanadyjski Instytut Filmowy we współpracy z Delegacją Unii Europejskiej w Kanadzie, siecią Instytutów Kultury EUNIC oraz Ambasad państw UE zapraszają na 8. edycję Festiwalu Filmów Krótkometrażowych Krajów UE (EUSFF) w Kanadzie w dniach 27-29 maja 2021 r. W tym roku Polska zaprezentuje film „Maska” w reż. Hanki Brulińskiej na podstawie opowiadania Stanisława Lema o tym samym tytule. Cieszymy się, że możemy w ten sposób promować w Kanadzie twórczość Stanisława Lema w roku jego setnych urodzin! Festiwal jest bezpłatny. Każdy seans filmowy będzie dostępny przez 72 godziny. Na dokończenie seansu po jego rozpoczęciu będzie 48 godzin. Filmy będą prezentowane z angielskimi napisami. Więcej informacji na temat festiwalu, filmów i biletów można znaleźć na stronie https://www.cfi-icf.ca/eushorts. Zapraszamy do śledzenia naszych mediów społecznościowych FB i TT! The Canadian Film Institute in collaboration with the Delegation of the European Union in Canada, the European Union National Institutes for Culture (EUNIC) and the Embassies of the EU Member States invite you to the 8th annual European Union Short Film Festival (May 27 - 29, 2021). This year Poland presents the film " The Mask" by Hanka Brulińska based on Stanisław Lem's short story of the same name. We are thrilled to promote Stanisław Lem's works in Canada in the year of his 100th birthday! The festival is free of charge. Each film screening will be available for 72 hours. You will have 48 hours to complete your viewing once begun. Films presented with English subtitles. More information about the festival, films and tickets can be found at https://www.cfi-icf.ca/eushorts. Kindly follow us on social media FB and TT to find out more! Ambasada RP w Ottawie 443 Daly Avenue Ottawa, Ontario K1N 6H3 Telefon: +1 (613) 789 0468, faks: +1 (613) 789 1218 https://www.gov.pl/web/kanada |
Poniższy list pana Surmy
nawiązuje do listu p. Andrzeja Pelca
zamieszczonego w Komunikatach
Ottawskich (KO) z 12 maja 2021. Pan Pelc komentował moją odpowiedź na list innego czytelnika KO - p. Michała Iglewskiego (zobacz "dowcipy w Komunikatach Ottawskich" w Listach do redakcji Komunikaty Ottawskie z 5 maja 2021). Czesław Piasta Komunikaty Ottawskie Subject: Ujawniam źródła Date: Thu, 13 May 2021 20:18:34 +0000 (UTC) From: Mirosław Surma <miroslawsu@aol.com> Reply-To: Mirosław Surma <miroslawsu@aol.com> To: <redakcja@KomOTT.net> Szanowny Panie Redaktorze, poruszony troską Pana
Andrzeja Pelca postanowiłem dla dobra
ogółu ujawnić jednak jego wiarygodne
źródła (których on nie może podać).
Pragnę zaznaczyć, że robię to w imię
tzw. wyższej konieczności, ponieważ
cenię sobie bardziej dobro ogółu niż
jednostki.
Jeśli z mojego powodu Pan
Pelc będzie represjonowany przez media
społecznościowe jak facebook czy
twitter, to wyrażam szczere i głębokie
ubolewanie.
Oto wiarygodne źródła Pana
Pelca:
Przy
okazji z ogromną radością witam Pana
Pelca w gronie walczących z lewactwem.
Panie Pelc, jestem za a nawet
przeciw!
W
tym miejscu mogę śmiało powtórzyć
złotą myśl naszego noblisty, że ma Pan
u mnie plus dodatni i plus ujemny.
Serdecznie
Pozdrawiam,
Mirosław
Surma
Od redakcji: Szanowny Panie, dziękuję bardzo za wskazanie prawdopodobnych źródeł informacji (?), z których mógł korzystać pan Pelc. Zapoznałem się z informacjami we wskazanych źródłach. Poniżej krótkie podsumowania, całość pod linkami podanymi przez Pana. 1. The leader of the western world's cognitive capacity is in 'advanced state of decline' https://www.youtube.com/watch?v=5yYa_TSyqkY US President Joe Biden should vacate the office of president given his cognitive capacity is in an "advanced state of decline", according to Sky News host Alan Jones.2. Biden’s ‘medical condition cannot be ignored’: Ex-officers warn president is not fit to hold office https://www.youtube.com/watch?v=alL-TtAbFtU Over 120 retired US military leaders have penned an open letter warning America is in “deep peril” due to the rise of China and queried whether President Joe Biden has the mental capacity to handle the rising threat.3. President Joe Biden 'not clever enough' to deal with conflict in Middle East https://www.youtube.com/watch?v=DLD5swaTufk Pozdrawiam, Czesław Piasta |
Subject:
Newsletter / Biuletyn Date: Thu, 20 May 2021 14:55:34 +0000 From: PHF <biuletyn.phf@gmail.com> |
|
Subject:
History
Webinar - Stanislaw Kawczak's WWI
Memoirs Date: Sat, 15 May 2021 15:24:17 -0400 From: Andy K <andycentre@gmail.com> Dear Family and Friends, Interested in WWI, Polish history, Battle of Galicia (1914-1915), Battles of the Isonzo (1915-1917), the rebirth of Poland at the end of the war, and the Polish-Bolshevik War of 1919-1920? Then check out this webinar presentation about Stanislaw Kawczak's memoirs! This video is a recording of a webinar presentation by Andrew Kavchak on May 15, 2021, about the English translation of his grandfather Stanisław Kawczak's memoirs "Dying Echoes: Memoirs of the War 1914-1920" (Milknące Echa: Wspomnienia z Wojny 1914-1920). The co-hosts were Mark Dillon and Richard Poremski. Stanisław Kawczak was a Polish officer in the Austrian army during WWI. He fought in the Battle of Galicia (1914-1915), the Battles of the Isonzo (1915-1917), and participated in the "Wolność" (Freedom) conspiracy in Poland (Nowy Sącz) leading to the independence of Poland. As an officer in the new Polish army he was involved in military conflicts with the Czechs and Ukrainians, followed by the Polish-Bolshevik War of 1919-1920. His memoirs were originally pubished in Poland in 1936. The English translation is now available on amazon. https://www.youtube.com/watch?v=6yPD7kgsXVs |
Komunikaty Parafii Św. Jacka
Odrowąża w Ottawie
Biuro
parafialne 613-230-0804 office@Swjacek.ca
Biuro jest zamknięte, ale można kontaktować się telefonicznie lub przez e-mail. Adres: 201
LeBreton St. North, Ottawa,
ON K1R 7H9
Transmisja
Mszy Świętych z kościoła Św. Jacka
Odrowąża w Ottawie
Będą transmitowane wszystkie
msze święte. Poniżej godziny regularnych
mszy świętych:
W archiwum na Youtube można będzie
znaleźć jedynie niedzielne msze święte z godz.
10:00.
Archiwum
mszy świętych: https://www.youtube.com/channel/UCo3oLZinBsfEnQiOsM7FfGw
Wpłaty
"na tacę" i inne datki na cele parafii
poprzez parafialną witrynę internetową
Przy obecnych restrykcjach,
praktycznie jedynymi metodami, którymi
możemy wspomagać naszą parafię są datki
poprzez internetową stronę Paypal, czeki
wysłane pocztą lub wrzucone do skrzynki przy
plebanii.
W celu
złożenia datku "na tacę" należy kliknąć na
stronie https://swjacek.ca
na "Ofiara na kościół" w prawym górnym
rogu
|
Komunikaty Ottawskie - 21 maja
2021